Książkowa Przystań

Czekamy

Ja obejrzałam tylko jeden odcinek z tego nowego sezonu, ale nie przejmuj się mną. Możesz spojlerować, a ja wrócę do wątku, jak nadrobię.

Taylor nie wrócił jako człowiek, on nadal przecież jest wilkołakiem. On ma teraz jakiś problem z samokontrolą, bo jak jest za bardzo wkurzony tu mu się włącza ta wilkołacza natura. Chyba, że jest coś nowego, jestem jakieś 3 odcinki do tyłu, więc nie wiem Co do Alarica to wydaje mi się, że zwyczajnie nie pamiętamy jak to było, bo nie sądzę, żeby pozwoli sobie na aż taki błąd Stefan przecież też wrócił i nadal jest wampirem, tak samo jak Elena.

Ostatnio edytowany przez MalaMi (09-11-14 21:05:07)

A co do moich kolejnych wontów to niech mi ktoś wyjaśni bezsensowność sceny, w której Damon wraca do żywych a Boni się poświęca i zostaje w więzieniu Kai'a. Po 1. Boni zabiła Kai'a nad dziurą, którą wykopał Damon. Kiedy zeszli (przez tę dziurę) do znajdującej się niżej groty by rzucić czar i się wydostać z "zaświatów" to nagle ni z tego ni z owego w innej części jaskini pojawił się Kai. Jak on tam zszedł? Po 2. Dlaczego Boni uparła się żeby Damona wysłać do domu tego dnia. Czemu nie poczekali na następny dzień, do następnego zaćmienia słońca? W tym czasie spokojnie mogli obezwładnić Kai'a (co im się już raz udało). Przywiazać go gdzieś żeby im nie przeszkodził i samemu się z tamtąd wydostać. Po 3. Dlaczego Damon w walce z nim nie był od niego dużo silnieszy. PRZECIEŻ JEST WAMPIREM a tamten tylko człowiekiem. Po 4. Dlaczego Boni musiała użyć czaru by telekinetycznie przenieść Damona i ascendent żeby on się wydostał. Przecież Damon jest superszybki jako wampir. Spokojnie on mógł użyć swojej szybkości, skoczyć po nią i razem z nią uciec.

KTO ZATRUDNIŁ TEGO SCENARZYSTĘ. Dla mnie to się kupy nie trzyma i tak być nie powinno! Sądziłam, że wydostaną się z Kai'em. On się zmyje. Znów mu odwali i będzie seryjnie zabijał ludzi czy tam wieździ i będą musieli się go pozbyć i taki to będzie dramat na ten sezon. Ok nie zgadłam. Ale ciekawi mnie czy to aktorka grająca Boni nie chce już dłużej grać w serialu czy mają jakiś inny misterny plan. Oby był ciekawy.

Sztyletem dało się uśpić pierwotnego wampira. Po wyjęciu sztyletu z serca, wracał do życia. Zabić się go dało tylko drewnem z jakiegoś tam specjalnego drzewa a ostatnim kołkiem z niego zabili ojca Klausa i reszty.

Tak było. Jakaś tablica wjazdowa do miasta czy stary most nie pamiętam dokładnie. Było z tego drewna zrobione, oni (Elena i spółka) przerobili na kołki ale przy całych tych zawirowaniach Klau przejął cały zapas i spalił. Oni jednak zachowali jeden kołek w tajemnicy ale został zużyty na ojca Klausa. I już nie ma nic czym by ich można zabić.

Ostatnio edytowany przez laureina (10-11-14 21:41:12)

No dokładnie! Ale są braki. No i obejrzyjcie ten odcinek kiedy Damon wraca do żywych bo mi on spokoju nie daje. Jestem zła na scenarzystę!