Użytkownik
Ja już skończyłam wczoraj, bo dzisiaj czekał mnie dzień z historią, a później też raczej średnio będę miała czas, a nie chciałam jej odkładać.
Mnie najbardziej denerwował na początku jego stosunek do Mary. Nowa panna w szkole, to ją poderwę itd. Później przydupas..
Też mi się to podobał ten moment. Dlatego tym bardziej mi szkoda tego, co stało się potem.
Offline
Ja idę czytać dalej, myślę, że jutro skończę Amelia, szybko się uwinęłaś
Offline
Użytkownik
Dawno tak szybko nie przeczytałam książki. Ostatni raz chyba w wakacje.
Offline
Offline
Użytkownik
Szczerze mówiąc to się rozczarowałam końcówką. Na początku mimo Noaha mi się podobała, teraz pozostał mi mały niesmak.
Offline
Administrator
Mnie się właśnie coraz bardziej podoba i mam nadzieję, że zakończenie wpasuje się jakoś w moje oczekiwania :-)
Nie wiecie może, czy jest już gdzieś informacja, kiedy pojawią się w Polsce następne części?
Offline
Ja podejrzewam dwie rzeczy:
a) albo okaże się, że wszystko, całe jej życie po tej przeprowadzce jest jednym wielkim urojeniem
b) albo Noah odegra ważną rolę w tym wszystkim, będzie jakimś wcieleniem Jude'a, albo coś
Offline
Zuzia, jak dla mnie jest w porządku, ale mam wrażenie, że autorka trochę za bardzo postawiła na wątek miłosny, zaniedbując przy okazji ten creepy Co mi trochę przeszkadza.. zobaczymy
Offline
Administrator
No właśnie ja też bym wolała, żeby było bardziej creepy. Zdaję sobie jednak sprawę, że są jeszcze dwie części, więc może ta jest tylko wstępem do czegoś bardziej strasznego
Zuzia, mnie się podoba - tak jak mówiłam - coraz bardziej
Mała, podoba mi się Twój plan a
Offline
Skończyłam! Nie rozumiem Amelia czemu rozczarowałaś się końcówką? Była genialna!
Offline
Użytkownik
UWAGA SPOJLER @malaM, bardziej oczekiwałam czegoś, jak w Twoich propozycjach. Nie podoba mi się ta cała akcja z darami. Uzdrawianie, zabijanie, itd. Wiem, że jakoś te sprawy z zabójstwami trzeba było rozwiązać, ale jakoś ta fantastyka mi się tu nie klei.
Offline
Administrator
Przeczytałam spoiler. Nie wiem w sumie czy to dobrze. Postaram się o nim zapomnieć. Już, nic nie było
a chciałam tylko zwrócić uwagę, że chętnie pobuszowałabym po biblioteczce Noaha
Offline
Aaaa o to Ci chodzi, myślałam, że o samą końcówkę, ten moment na komisariacie No, może z tym, co mówisz też wolałabym trochę inaczej, ale nie jest źle
Little- ja też
Offline